Makijaż jest nie tylko formą upiększenia siebie, ale także czasem, gdy możemy pobyć sam na sam ze sobą. Niestety czasem tego czasu brakuje i bywa, że nie możemy pozwolić sobie na pełny, zadowalający nas makijaż. W takich sytuacjach z odsieczą przychodzi nam zabieg makijażu permanentnego.
Makijaż permanentny – na czym polega?
Makijażem permanentnym nazywana jest metoda podkreślania brwi, oczu lub ust za pomocą specjalistycznego urządzenia, które wprowadza pod skórę pigment. Jest to zatem zabieg podobny do tatuowania, jednak jest on płytszy, przez co mniej inwazyjny. Przed przystąpieniem do makijażu permanentnego linergistka przeprowadza dokładny wywiad z klientką na temat jej oczekiwań dotyczących efektu.
W przypadku brwi, przed zabiegiem wykonywane jest mapowanie, czyli odrysowanie kredką dokładnego kształtu, wysokości, a także grubości brwi.. Kreska na oku wykonana permanentnym barwnikiem pozwala na zaoszczędzenie wielu minut podczas codziennego wykonywania makijażu, a także oszczędzi nam frustracji i żmudnych prób rysowania symetrycznych kresek.
Makijaż permanentny – dla kogo?
Makijaż permanentny jest przede wszystkim skierowany do osób, które pragną mieć pięknie podkreślone największe atuty twarzy, jednak nie chcą spędzać na malowaniu się wielu godzin w tygodniu. Przykładowo perfekcyjny makijaż brwi zajmuje do 15 minut dziennie, co daje ponad 100 minut tygodniowo, czyli ponad 7 godzin miesięcznie. Makijaż permanentny pomoże nam zaoszczędzić ten czas, by móc poświęcić go na inne przyjemności – np. na zabawę z dziećmi. To właśnie dla młodych mam makijaż permanentny jest zbawienny, ponieważ czasem nie mają one chwili nawet na najbardziej delikatny makeup. Jest on także skierowany do kobiet w średnim wieku, gdy kontur ust, brwi i oczu jest mniej wyrazisty. W takim przypadku makijaż permanentny służy jako forma skutecznego odmłodzenia twarzy – szczególnie podkreślona czerwień wargowa odejmuje klientce kilka, a nawet kilkanaście lat.
Makijaż na stałe?
Często klientki nie decydują się na makijaż permanentny, ponieważ obawiają się, że jest on wykonywany raz na zawsze, moda na dany kształt przeminie, a on będzie widoczny przez wiele lat. Nic bardziej mylnego – przez to, że makijaż jest wykonywany płycej niż tatuaż, barwnik z czasem zanika w skórze. Aby makijaż zawsze wyglądał świeżo, należy go co kilka-kilkanaście miesięcy dopigmentować, w zależności od tego, jakie są predyspozycje skóry. Sam zabieg trwa od godziny do trzech, nie jest bardzo bolesny – barwnik wprowadza się w naskórek cieniutką igiełką po wcześniejszym znieczuleniu kremem przed zabiegiem oraz żelem / płynem w trakcie zabiegu.
